Najnowsze
Czasem jest tak, że niewiele mówi nam nazwisko artysty – dopiero, gdy usłyszymy piosenkę, którą wykonuje lub wykonywał, kojarzymy, o kogo chodzi. Podobnie jest z Lesley Gore – zmarłą 16 lutego amerykańską piosenkarką, której wielki hit "It's My Party" znają chyba wszyscy. Lesley nagrała go w 1963 roku, mając 16 lat. Nie mogła wtedy przypuszczać, że właśnie ten utwór przyniesie jej największą popularność. Mnie udało się wyszperać nagranie live z listopada 2013 r. – kto wie, czy nie jedno z jej ostatnich wykonań…
Łezka się w oku kręci, bo to jeden z tych kawałków, które zawsze były i będą. Nie znaczy to, że Lesley Gore nie nagrała nic więcej – w swoim dorobku ma 13 albumów i kilka przebojów, wśród których najbardziej znanymi były "Judy's Turn to Cry", "You Don't Own Me", "Maybe I Know", "That's the Way Boys Are", "I Don't Wanna Be a Loser", "Sunshine, Lollipops and Rainbows" i "California Nights" (ten ostatni pochodzi z amerykańskiego serialu "Batman"). W 1980 roku napisała piosenkę do filmu "Sława", za którą dostała nominację do Oscara.
W 2005 roku po bardzo długim okresie milczenia nagrała album z premierowym materiałem, zatytułowany "Ever Since". Wyprodukowany przez Blake' Morgana, został wydany przez małą niezależną wytwórnię Engine Company Records. Trzy utwory zostały wykorzystane w kilku amerykańskich produkcjach, m.in. w serialu "CSI: Kryminalne zagadki Miami". Z tego albumu pochodzi piękny numer "Words We Don't Say", napisany przez Lesley Gore, Lorraine Ferro i Tanyę Leah. Ta ostatnia kilka dni temu stworzyła wizualizację do tego utworu, by uczcić pamięć artystki. Napisała: "Lesley – wherever you are, thank you so much for the joy of working and creating with you…with much love and gratitude".